Skandal podczas rozdania Cezarów. Aktorka, która się rozebrała, trafi do więzienia?
Skandal na rozdaniu Cezarów
Aktorka pojawiła się na scenie podczas wręczania nagród za najlepsze kostiumy. Miała na sobie strój wykonane z oślej skórki, który zrzuciła, ukazując publiczności zakrwawioną koszulę nocną. W ten sposób nawiązała do słynnej sceny z horroru „Carrie”. Chwilę później Corinne Masiero zaczęła się rozbierać. Na nagiej skórze miała wypisane markerem hasła „No culture, no future” (nie ma kultury, nie ma przyszłości - red.).
Masiero protestowała przeciwko braku wsparcia. – Właśnie tacy teraz jesteśmy. Całkowicie nadzy – powiedziała ze sceny aktorka. Swoim zachowaniem chciała też nawiązać do afery, której bohaterem jest szef National Cinema Center Dominique Boutonatt, oskarżony przez media o liczne napaści seksualne, w tym próbę gwałtu na swoim chrześniaku.
Za ten happening francuska gwiazda może stanąć przed sądem.
Pozew przeciwko Corinne Masiero
Bérengère Poletti, poseł z Ardenów w regionie Grand Est Berengere Poletti poinformował, że wraz z dziewięcioma innymi deputowanymi złożył w sprawie aktorki wniosek do prokuratury. „Wolność słowa nie może usprawiedliwić wszystkiego”– napisali politycy, którzy twierdzą, że performance Corinne Masiero nie był formą protestu, a ekshibicjonizmu. „Zafundowała nam striptiz. Czym innym jest artystyczny czy polityczny protest, a czym innym epatowanie nagością” – napisano.
Zgodnie z obowiązującym we Francji prawem, aktorce grozi kara pozbawienia wolności albo grzywny w wysokości 15 tys. euro.